Thread View: pl.comp.dtp.tex
4 messages
4 total messages
Started by Arkadiusz Drabcz
Tue, 15 Mar 2016 22:12
latex w powszechnej świadomości nie istniej - jest tylko Word
Author: Arkadiusz Drabcz
Date: Tue, 15 Mar 2016 22:12
Date: Tue, 15 Mar 2016 22:12
51 lines
2648 bytes
2648 bytes
Po 6 latach ciężkiej pracy dobijam do końca studiów. Moją pracę inżynierską napisałem w Latexu, trochę ponad 40 stron tekstu, listingów, tabel i ilustracji. Pewnego dnia: promotor: proszę żebym przysłał mi pan pracę w formacie Word bo nie mogę tego pdfa edytować ja: nie mam tego w wordzie i nie będę miał bo pisałem w latexu promotor: w czym? ja: taki język, do tego na linuksie promotor: aha, no tak, no to nie Za kilka dni: promotor: ja patrzyłem co to ten LateKS, ale to jest raczej grupa programów (i coś tam że nie wie jak użyć). ja: no to jest język znaczników trochę jak HTML promotor: a czy w tym pana LateKSIE da się zrobić przypisy? Najgorzej było później z tym całym plagiat.pl. Robią to w bibliotece i chcieli żeby praca była w formacie .docx, .rtf albo .odt więc zrobiłem pdftotext, naprawiłem tabele i przypisy i co tam jeszcze było nie tak, wkleiłem do Libreoffice i zapisałem jako .docx i mówię że to jest tekst tej pracy taki sam jak na wydruku który też trzeba było donieść z podpisem promotora żeby zobaczyli czy nie chcę ich na grube miliony wydymać. Myślałem że bez problemów po prostu przelecą co drugą stronę żeby zobaczyć czy to to samo, wkleją ten tekst do plagiata bo jest tam też taka opcja żeby po prostu wkleić tekst a nie załączać plik i będzie po sprawie. Ale nie - to dla nich nie jest to samo. Tekst wklejony do Worda a tekst na wydruku ze sformatowanego pdf to ich zdaniem już *nie jest* ten sam tekst. Też nie wiedzieli co to Latex ale chociaż powiedzieli że praca bardzo ładna, pokazowa i że wszystkie prace powinny tak wyglądać ;) ale żebym następnym razem już pisał w innym systemie (czyli żebym nie był jakimś odmieńcem i pisał w Wordzie). Mówili że ten .docx u nich zostaje a pdfów system nie czyta. Nie rozumiem co to za problem żeby został u nich sam tekst + .pdf. Faktem jest też że przynajmniej do .odt mogła by być jakaś konwersja z Latexa możliwa. Jak na razie to w praktyce zostaje tylko .pdf bo to .dvi to równie znane co Latex albo html bo pdftohtml jakoś dawało radę ale tego wynikowego htmla już Libreoffice dziwnie zaciągał a Windows z Wordem nie mam żeby sprawdzić i nie chcę mieć. Rady nie dał też latex2rtf ze względu na lstlisting i tabularx i chyba coś tam jeszcze. Próbowałem wielu online konwerterów i niektóre lepiej albo gorzej przerabiały pdf/html do .docx ale nigdy Libreoffice nie pokazywał ich bez wad. Ogólnie porażka jakbym im wszystkim specjalnie życie utrudniał. Dzięki za wysłuchanie :) -- Arkadiusz Drabczyk
Re: latex w powszechnej świadomości nie istniej - jest tylko Word
Author: Przyjazny
Date: Sat, 19 Mar 2016 22:24
Date: Sat, 19 Mar 2016 22:24
8 lines
439 bytes
439 bytes
On 2016-03-15 22:12, Arkadiusz Drabczyk <arkadiusz@drabczyk.org> wrote: > Tekst wklejony do Worda a tekst na wydruku ze sformatowanego > pdf to ich zdaniem ju¿ *nie jest* ten sam tekst. Jak ¶wiat by³ m³ody (i nie by³o powszechnie wiadomo ¿e system antyplagiatowy przyjmuje text/plain to którzy¶ m±drzy studenci postawieni przed konieczno¶ci± z³o¿enia pracy "w Wordzie" grzecznie wkleili ka¿d± stronê do Worda jako obrazek wyciêty z PDFa.
Re: latex w powszechnej świadomości nie istniej - jest tylko Word
Author: Arkadiusz Drabcz
Date: Sun, 20 Mar 2016 00:48
Date: Sun, 20 Mar 2016 00:48
21 lines
1010 bytes
1010 bytes
On 2016-03-19, Przyjazny <przyjazny@nospam.tld.invalid> wrote: > On 2016-03-15 22:12, Arkadiusz Drabczyk <arkadiusz@drabczyk.org> wrote: >> Tekst wklejony do Worda a tekst na wydruku ze sformatowanego >> pdf to ich zdaniem już *nie jest* ten sam tekst. > > Jak świat był młody (i nie było powszechnie wiadomo że system > antyplagiatowy przyjmuje text/plain to którzyś mądrzy studenci > postawieni przed koniecznością złożenia pracy "w Wordzie" grzecznie > wkleili każdą stronę do Worda jako obrazek wycięty z PDFa. > hmm, ciekawe, nawet jest gdzieś na githubie jakiś skrypt do tego ale nie wiem co by wtedy plagiat powiedział - pewnie 0% zapożyczeń bo zero tekstu. Ale z drugiej strony może dla tych w bibliotece to by był "ten sam tekst". Konwersję z latexa do obrazków to robiłem tylko raz żeby prezentację napisaną w beamerze przenieść do PowerPointa i nawet to działało ale nikt w korporacji tego przez antyplagiatowy system nie przepuszczał ;) -- Arkadiusz Drabczyk
Re: latex w powszechnej świadomości nie istniej - jest tylko Word
Author: Przyjazny
Date: Sun, 20 Mar 2016 20:00
Date: Sun, 20 Mar 2016 20:00
17 lines
903 bytes
903 bytes
On 2016-03-20 00:48, Arkadiusz Drabczyk <arkadiusz@drabczyk.org> wrote: > On 2016-03-19, Przyjazny <przyjazny@nospam.tld.invalid> wrote: >> On 2016-03-15 22:12, Arkadiusz Drabczyk <arkadiusz@drabczyk.org> wrote: >>> Tekst wklejony do Worda a tekst na wydruku ze sformatowanego >>> pdf to ich zdaniem ju¿ *nie jest* ten sam tekst. >> >> Jak ¶wiat by³ m³ody (i nie by³o powszechnie wiadomo ¿e system >> antyplagiatowy przyjmuje text/plain to którzy¶ m±drzy studenci >> postawieni przed konieczno¶ci± z³o¿enia pracy "w Wordzie" grzecznie >> wkleili ka¿d± stronê do Worda jako obrazek wyciêty z PDFa. >> > > hmm, ciekawe, nawet jest gdzie¶ na githubie jaki¶ skrypt do tego ale > nie wiem co by wtedy plagiat powiedzia³ - pewnie 0% zapo¿yczeñ bo zero > tekstu. Ale z drugiej strony mo¿e dla tych w bibliotece to by by³ > "ten sam tekst". No ewidentnie jest ten sam, przecie¿ widaæ na ekranie ¿e ten sam :P.
Thread Navigation
This is a paginated view of messages in the thread with full content displayed inline.
Messages are displayed in chronological order, with the original post highlighted in green.
Use pagination controls to navigate through all messages in large threads.
Back to All Threads